Margaret Williams – gospodyni w karczmie „Czarna Kotwica”. Kobieta,
która znalazła nagą Rosę wyrzuconą na brzeg. Jej dobre serce kazało ją okryć i
nakarmić, ale nie wiedziała, że przygarnęła potwora, który będzie chciał ją
zabić. Na jej szczęście wtedy syrena nie mogła jeszcze chodzić, a do czasu, gdy
się nauczyła, osłabła i złamała się. Margaret, która nie doczekała się nigdy własnego potomka, przygarnęła Rosę
i chociaż nigdy nie nazwała jej córką, wychowuje ją tak, jakby nią była. Rosa
woła na nią pieszczotliwie maman. Kobiety
łączy silna więź. Rosa nigdy nie powiedziała jej o swojej prawdziwej naturze,
jednak jest pewna, że Margaret wie, kogo trzyma pod własnym dachem.
Jones Williams – gospodarz w karczmie „Czarna Kotwica”. Człowiek,
który, gdy tylko domyślił się, kim Rosa jest naprawdę, był za wydaniem jej. Nie
pozwoliła na to jednak jego żona, więc nie dotykał się do syreny i zawsze stał
na uboczu. Jednak gdy tylko ujrzał kochające oczy dziewczęcia, kolana się przed
nim ugięły. Żałuje tego, że na początku chciał się jej pozbyć i teraz chowa jak
własną córkę. Stara się uchronić ją od pełnych pożądania łap piratów. Rosa woła
na niego pieszczotliwie papa. Mężczyzna
nie chce, aby rozmawiała z nieznajomymi, ale nie potrafi jej też od tego
odciągnąć.
Tamara
Cresta
To, co jest między nimi, to coś
niespotykanego w morskich głębinach. Syreny są indywidualne, a jedynie polują
razem. A między Tamarą a Rosą powstało coś na wzór przyjaźni. Rosa przyczepiła
się do tej blond syrenki jak rzep do psiego ogona, aż w końcu chyba lepiej dla
samej Cresty było, aby ją polubiła. Ale zostały rozdzielone – przez marynarzy.
Rosa, która próbowała ją odzyskać, nieszczęśliwym trafem została wyrzucona na
ląd i żyje wśród ludzi.
Status: Nie wiem, gdzie jesteś i wątpię, że szybko się tego dowiem.
Morgan Kerr
Gdyby nie nadgorliwość jednego z
załogantów, pewnie nadal by nie wiedziała, kim jest ten słynny „zdobywca
Karaibów” z opowieści piratów z karczmy. I, jeśli ma być szczera, chyba wolała
tego nie wiedzieć. Jak zawsze starała się wszystkich tolerować i nie kierować
się stereotypami oraz plotkami, tak teraz przekonała się, że wszystko, co
mówiono na jego temat, było prawdą. Nigdy nie będzie potrafiła zapomnieć
okrucieństwa przejawionego względem niewinnej niewolnicy.
Status: Podobałeś mi się. Przez chwilę. Teraz mam nadzieję Cię nie zobaczyć.
Sherlock
Smith
Cała ich znajomość to jeden
wielki przypadek, pomyłka. A jednak gdyby nie to, oboje straciliby z grona
znajomych ogromnie wartościowe osoby. Rosa rozumie, Sherlock nie pyta. Już przy
pierwszym spotkaniu stali się sobie bliscy. Lecz mimo tak ogromnego pozytywnego
uczucia, którym go obdarzyła, nie jest w stanie powiedzieć mu prawdy. Boi się,
że przez to może go stracić.
Status: Gdzie
byłeś przez cały ten czas, książę? Nie wiem, czym jest to, co nas łączy, ale
nie chcę tego przerywać.