piątek, 11 lipca 2014

A czymże jest praw­dzi­wa męskość, jeśli nie wy­mie­sza­nymi w od­po­wied­nich pro­por­cjach klasą i szaleństwem?

Kyle Dellrosa

Ponoć 27 lat | Ponoć syn pirata | Ponoć układy z diabłem
Zbyt wiele ponoć, zbyt mało faktów | Tak bardzo nie poznany
Sternik na pokładzie Smoka | Cud, że jeszcze nie wyleciał

Kyle nie jest osobą o której można coś powiedzieć, zbyt wiele chowa przed światem. Zniechęca do siebie ludzi, mało kto decyduje się na rozmowę z nim. Nie wiadomo czemu zaciągnął się do załogi Smoka, jak i nie wiadomo czemu kapitan Kerr w ogóle go toleruje. Dellrosa nie jest osobnikiem, którego można znieść. Ma bardzo ciężki charakter, ale posiada wiele przydatnych umiejętności. Jest naprawdę dobry jako sternik, wie co robić nawet w najgorszych sytuacjach na morzu.
Pyskaty, bezczelny, arogancki taki właśnie jest Kyle. Nigdy się nie zmieni, choćby miał postawić przeciwko sobie cały świat, każdego człowieka po kolei. Ważne jest, że może pływać...może przebywac na otwartych wodach. Z ręką opartą o ster, czuje, że ma więcej władzy nad swym losem niż będąc na lądzie z ludźmi, który chcą go pogrzebać żywcem.


_____________________________
Teraz tak krótko,
z czasem będzie więcej
Nie bójcie się go, on nie gryzie
Wszelkie wątki przyjmę
Powiązania również, nawet najdziwniejsze.

9 komentarzy:

  1. [Witam moją hogwarcką miłość. ;p Kyle jest dość ciężki, podobnie zresztą jak Anamaria. W każdym razie i tak zapraszam do wątku z którąś z moich pań. ;3]

    Anamaria | Rosa

    OdpowiedzUsuń
  2. [No właśnie oprócz przemiłej wymiany zdań to mi nic nie przychodzi do głowy. :< A i masz zaczęcie też i na Hogwarcie. ;p]

    Anamaria

    OdpowiedzUsuń
  3. [No w sumie fajnie by było. ;3]

    Anamaria

    OdpowiedzUsuń
  4. Anamaria trafiła na pokład jako dwudziestoletnia dziewuszka ze złamanym sercem. Długo leczyła się z rozpaczy, którą pozostawił sobie tak pospolity oszust jak Antonello Zaragoza, jeden przybysz z Hiszpanii, który rozpalił uczucie w dziewiczym serduszku dziewczęcia, a potem wykorzystał ją jak tylko mógł i zostawił z niczym – zabrał nawet jej szalupę Dolly, którą kiedyś ojciec kupił jej, widząc jak jego córka patrzy na morze. Miała wtedy około osiemnastu lat.
    Kobieta wrzucona na statek pełen szumowin, które patrzą na ciebie jak na przedmiot do zaspokojenia własnych zachcianek i ulżenia sobie, musi być twarda. Nie może zawahać się przed tym, jak uderzy bądź kopnie w czuły punkt mężczyznę. On nie zastanawia się, jak ty będziesz się czuła, gwałcona pod pokładem. Nie było łatwo. Ale Hiszpański temperament odziedziczony jeszcze po dziadku dawał o sobie dbać. W końcu udało jej się przetrwać z honorem, a załoga w końcu przyjęła do wiadomości, że to członek załogi, nie dziewczynka z portu do ‘towarzystwa’.
    Pływała już osiem lat na Smoku i nie narzekała. Ukarana przez bosmana została tylko raz – tak, wszystko było idealnie. Mogła pocieszyć się szacunkiem tych zapchlonych kundli. Oni dla niej byli prawie jak rodzina.
    - Przyszłam potruć zgrabną dupę mojemu ulubionemu sternikowi – odparła z lekkim uśmiechem.
    Gdzieś tam zapomniała dodać, że Kyle był jedynym sternikiem jakiego Ana znała.

    Anamaria

    OdpowiedzUsuń
  5. [Jaki on... dominujący. :D
    To ja się witam i może jakiś wątek?]

    Ginewra

    OdpowiedzUsuń
  6. [Pan na zdjęciu trochę groźnie wygląda, ale chyba o to chodziło, prawda? :D
    Witam serdecznie :)]

    Regana

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieta uniosła lekko brwi, nieco rozbawiona.
    - Czujesz się aż tak niedowartościowany? Powinieneś w takim razie znaleźć sobie jakąś panienkę. Chociaż w twoim przypadku łatwiej będzie ją po prostu kupić – odparła z lekkim ironicznym uśmieszkiem.
    Anamaria nie wyliczała, który z tych zapchlonych łajz próbował dobrać się do jej ciała i przy okazji ją wykorzystać. Dostał po mordzie, czasem gdzieś indziej, gdy był zbyt uparty, albo pogroziła nożem, i się skończyło. Życie na morzu było ciężkie. Możliwe nawet, że gdyby nie ten jej hiszpański temperamencik, nie poradziłaby sobie.
    Swoją drogą – los ma poczucie humoru. W niej samej płynęła hiszpańska krew, a wszyscy dobrze wiedzieli, że gdy Anamaria dostrzeże na jakimś statku armię czarnych kubraków – nawet nie ma co zbierać. To właśnie wtedy kobieta była najbardziej agresywna. I nikt nie wiedział dlaczego. Nikt nawet nie pytał. Ale jeśli chcesz sobie popatrzeć na idealnie precyzyjne i bezlitosne strzały, daj jej po prostu flotę hiszpańską.
    - Widzisz, Dellrosa… - odparła, oparłszy się o barierkę, która była zbudowana była nieco przed sterem. – Bycie sternikiem, a bycie ogniomistrzem to jednak jakaś drobna różnica… Sternik ma robotę cały czas. Ja mam czasem wolne.

    Anamaria

    OdpowiedzUsuń
  8. [Chęć zawsze jest, a gdzie jakiś pomysł bezczelny sterniku? :D
    Mogę coś zarzuć? Co powiesz na małą misję na którą Morgan będzie musiał wziąć Kyle'a, bo akurat nikogo innego odpowiedniej funkcji nie ma pod ręką, a i Dellrosa ciężką rękę ma.
    Przydałoby się naszej dwójce wybrać do pewnego bogacza na wyspie, który sprzedaje pirackie towary na legalnym rynku. Wizyta powinna być krótka i "subtelna" jednakże warunki dyktowane przez mężczyznę nie będą odpowiadały interesom Smoka. Okaże się też, że Latający Smok został zdradzony dla bezpieczeństwa owego angielskiego kupca, którego zaczęły podejrzewać o wiele potężniejsze persony o konszachty z piratami. Nasi bohaterowie zostaną uwięzieni, zdani tylko na siebie i żądni zemsty zarówno na bogaczu, jak i pewnej szpetnej mordzie która śmiała ich wrzucić do więzienia :D
    Co powiesz na to?]

    Morgan Kerr

    OdpowiedzUsuń
  9. [Pewnie, może po prostu będą się przyjaźnić ? I razem usiądą i będą pić rum ?:D]
    Jin

    OdpowiedzUsuń